Część I:
Przekroczyć granice
09. Księżyc w pełni
10. Zakazany Las
11. Spojrzeć prawdzie w oczy
12. Listy od "E."
13. Ostrzeżenie
14. Ból, on i ciemność
15. Zatrute serce
16. Mury, cz. I
17. Mury, cz. II
18. Złamany szyfr
19. Znaleźć w sobie siłę
20. Srebrny jastrząb
21. Niepewność
22. Zachować pozory
23. Dobre intencje
24. Animus clausus
25. Ślizgon i szlama
26. Wśród sekretów
27. Cena uczucia
28. Ostatnia próba
29. Harry i inne nieszczęścia, cz. I
30. Harry i inne nieszczęścia, cz. II
31. Alternatywa
Część II:
Oszukać przeznaczenie
32. Gorycz prawdy
33. Marmurowy Anioł
34. Ester Silverman
35. Bez przeszłości
36. Dziewczyna w Czerwonej Pelerynie
37. Na zawsze
38. Drugie oblicze
39. Wszyscy mamy tajemnice
40. Tonąc w namiętności
41. Zaginiony
42. Szkarłat i zieleń
43. Grób z marmuru
44. Trudne powroty
45. Opowieść Rona
46. Ręce splamione krwią
47. Różne odcienie dobra
48. Wojenny pył
49. Ostatnia szansa
50. Szach, mat
Część III:
Więźniowie przeszłości
51. Nad przepaścią
52. Żyć dalej
53. Dziewiętnaście lat później
54. Spowiedź
55. Anneliese Spring
56. Veho anime
57. Blizny, cz. I
58. Blizny, cz. II
59. Więźniowie przeszłości
Epilog: In memoriam
10. Zakazany Las
11. Spojrzeć prawdzie w oczy
12. Listy od "E."
13. Ostrzeżenie
14. Ból, on i ciemność
15. Zatrute serce
16. Mury, cz. I
17. Mury, cz. II
18. Złamany szyfr
19. Znaleźć w sobie siłę
20. Srebrny jastrząb
21. Niepewność
22. Zachować pozory
23. Dobre intencje
24. Animus clausus
25. Ślizgon i szlama
26. Wśród sekretów
27. Cena uczucia
28. Ostatnia próba
29. Harry i inne nieszczęścia, cz. I
30. Harry i inne nieszczęścia, cz. II
31. Alternatywa
Część II:
Oszukać przeznaczenie
32. Gorycz prawdy
33. Marmurowy Anioł
34. Ester Silverman
35. Bez przeszłości
36. Dziewczyna w Czerwonej Pelerynie
37. Na zawsze
38. Drugie oblicze
39. Wszyscy mamy tajemnice
40. Tonąc w namiętności
41. Zaginiony
42. Szkarłat i zieleń
43. Grób z marmuru
44. Trudne powroty
45. Opowieść Rona
46. Ręce splamione krwią
47. Różne odcienie dobra
48. Wojenny pył
49. Ostatnia szansa
50. Szach, mat
Część III:
Więźniowie przeszłości
51. Nad przepaścią
52. Żyć dalej
53. Dziewiętnaście lat później
54. Spowiedź
55. Anneliese Spring
56. Veho anime
57. Blizny, cz. I
58. Blizny, cz. II
59. Więźniowie przeszłości
Epilog: In memoriam
idealne.
OdpowiedzUsuńWitaj samo kier bardzo lubię twojego bloga i mam kilka pytaniaj i jedna sprawę
UsuńDlaczego koniec jest taki smutny po prostu ryczapam
Jakie miała natchnienie
Pozdrawiam Emily E.E.R❤
NIe no.. BOSKIE.Przeczytałam całe twoje opowiadanie w jeden dzień. Czytałam dokładnie 12 i pół godziny, z przerwą na obiad :D
OdpowiedzUsuńNie wiem tylko o co chodzi z tym część 1 i część 2.
część 2 to bedzie ciąg dalszy?????
Tak, to będzie ciąg dalszy - podział jest tylko schematyczny, żeby historia była bardziej uporządkowana :)
UsuńHej przeczytałam twoje opowiadanie jakiś rok temu i nadal uważam że jest ono genialne...... pisze akurat teraz bo chciałabym powiedzieć że wyszedł fanowski film o Lordzie Voldemordzie opowiadające o tym co tak naprawdę się stało że Tom stał się Voldemordem. Uważam że twoje opowiadanie jest naprawdę genialne i że na jego podstawie również mógłby powstać film co byłoby moim zdaniem genialne .... po prostu takie moje marzenie....masz naprawdę ogromny talent nie marnuj tego..... Chciałabym kiedyś zobaczyć twoje opowiadanie jako film ❤
UsuńKurcze już się nie mogę doczekać następnego rozdziału <3
OdpowiedzUsuńniech to nigdy się nie skończy!<3
OdpowiedzUsuńGenialne jest to opowiadanie. Uzależniłam się od niego.
OdpowiedzUsuńBrak mi słów. To wszystko jest takie wspaniałe. Idealne. Najcudowniejsze opowiadanie, jakie chyba kiedykolwiek czytałam. Masz talent do pisania. Napisz szybko kolejny rozdział, jestem niesamowicie ciekawa, co będzie dalej. ;-*
OdpowiedzUsuńPo tym co przeczytałam (a czytałam 1 dzień, muszę Ci powiedzieć, że dobrze zrobiłaś idąc na polonistykę.;).
OdpowiedzUsuńJesteś świetna.
OdpowiedzUsuńNie wiem, gdzie mam złożyć krytykę, więc zrobię to tutaj.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię pairing Draco+Hermiona, a niestety nie natrafiłam jeszcze na żadne dobre Dramione. Twoje znalazłam na jakimś fanpage'u na fejsie, zainteresowało mnie i w jeden wieczór przeleciałam całe, a od paru tygodni śledzę nowe rozdziały. Początkowy rozwój uczuć jest moim zdaniem dobrze opisany, bardzo subtelnie, akcja nie leci na łeb na szyję jak w innych fanfickach i to jest na plus. W momencie, kiedy Draco pierwszy raz ją pocałował, jeszcze w tamtym pokoju w Hogwarcie, nawet się wzruszyłam...
Ale niestety z czasem całe opowiadanie zaczyna przypominać "Zmierzch". Nie wiem, dlaczego, ale Hermiona coraz bardziej przypomina mi Bellę, podobny poziom umysłowy skrajnej naiwniary. Ze stylem pisania jest podobnie jak u Meyer.
Z własnego doświadczenia wiem, że lepiej jest pisać z pozycji 3. osoby, narrator wszechwiedzący, mowa pozornie zależna i te sprawy. Wypada zdecydowanie lepiej.
Nie oszukujmy się, mało jest opowiadań/książek całych o miłości, nawet z jakąś intrygą w tle, które będą dobre. "Dumy i uprzedzenia" czy choćby "Jane Eyre" się od razu nie napisze.
Twoje jest miejscami nudne, miejscami naiwne, ale też miejscami całkiem przyjemne, jak już pisałam, i na pewno na tle innych się wyróżnia ;)
A.
hahaha.
Usuńciekawe jak Ty piszesz. daj link z pewnością wszyscy przeczytają.
każdy ma inny styl pisania, i mnie podoba się to opowiadanie.. Jest jednym z lepszych jakie czytałam.
Pozdrawiam M.
zawsze wierna czytelniczka!
o jeju, już się tak nie strzelaj ona po prostu wyraziła swoje zdanie bo po to są komentarze i nie każdemu przypada do gustu jak pisze i właśnie wydaje mi się że dobrze robi bo z pewnością Dama Kier weźmie to sobie do serca i miejscami coś pozmienia .
UsuńJa też jestem wierną czytelniczką i czekam na następny rozdział ~ gabs ;)
Oczywiście nie mam zamiaru się gniewać, kłócić i robić aferę - dziękuję za wyrażenie swojego zdania, przede wszystkim za przeczytanie, doceniam to. Nigdy nie będzie tak, że wszystkim wszystko się podoba, zdaję sobie z tego sprawę. Ta historia nie jest perfekcyjna, zdaję sobie z tego sprawę.
UsuńNarracja pierwszoosobowa była szalonym posunięciem, zdaję sobie z tego sprawę, ale trzeba postawić kropkę nad "i", więc będę się jej trzymać do końca. I z pewnością nie będę nic zmieniać w fabule - to byłoby naprawdę bezsensowne - więc mogę mieć tylko nadzieję, że będzie lepiej.
Dziękuję, pozdrawiam :)
Uwielbiam Twojego bloga. Znalazłam go dwa miesiące temu i jestem zachwycona. Kocham dialogi między bohaterami, opisy uczuć oraz piosenki i cytaty jakie dodajesz. Twój prolog jest przecudowny znam go na pamięć, gdyż będę go recytować na konkursie :) Naprawdę podziw.
OdpowiedzUsuńA obecnie słucham Myslovitz "Umrzeć z miłości" i sobie popłakuję. ( Twoje wpisy niejednokrotnie doprowadzały mnie do łez <3)
Dziękuję Ci, bo właśnie dzięki Tobie naprawdę polubiłam ten zespół. :))
Wracając do bloga, codziennie zaglądam na niego z nadzieją, że dodałaś notkę. Nawet nie wyobrażasz sobie mojej radości, gdy dodałaś ten ostatni rozdział ;)Ehh powiem Ci Damo Kier, że zyskałaś naprawdę wiernego czytelnika, który ma obsesję na punkcie tego bloga. :D
Ojej, ale sie rozpisałam, nie robię tego nigdy ale teraz chciałabym napisać tyle rzeczy...
Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na nową notkę ;))
Masz talent dziewczyno i wykorzystuj go jak najbardziej i jak najczęsćiej, szczególnie tutaj.
Droga Damo Kier!
OdpowiedzUsuńNatrafiłam na Twoje opowiadanie kilka dni temu, co doprowadziło mnie do wyczekiwania z utęsknieniem na każdą wolną chwilę, którą mogłam spędzić czytając je. Dlatego właśnie dziś, w Wielkanoc, zamiast spędzać radośnie czas z rodzinką, czytam je (przed chwilką właśnie skończyłam - na razie jest tylko (a może aż?) 37 rozdziałów i jestem pogrążona w bezgranicznym zachwycie nad Twoim kunsztem literackim. Uwierz mi, to opowiadanie jest lepsze od niejednej książki, którą w moim życiu przeczytałam. Nie mogłam się od niego oderwać, nie wiem też jak wytrzymam tyle czasu wyczekując na kolejne rozdziały, gdyż po prostu się uzależniłam, zresztą tak jak pewna młoda Gryfonka od pewnego Ślizgona... ;)
Już w trakcie czytania kształtowały się w mojej głowie myśli, które chciałabym zawrzeć w tym komentarzu, dlatego, aby żadnego nie pominąć, wypiszę je w punktach - a co!
1. Na początku strasznie mnie to raziło - nazywanie Ginny "Rudą", gdyż Rowling tego nie robiła. Ale teraz... Stało się to dla mnie bardzo naturalne, idealnie to do niej pasuje... :) (No tak, Ameryki nie odkryłam :D)
2. Z początku denerwowały mnie wzmianki o wydarzeniach, które działy się w 6. tomie HP, ale gdy zaczęłaś delikatnie (później nieco bardziej ;)) naginać książkową rzeczywistość, zmieniłam zdanie - mam wrażenie, że to jest ta prawdziwa historia, a Ester będzie grała rolę Hermiony w kolejnym tomie... Niesamowite!
3. Hermiona to jedna z moich ulubionych postaci. Dzięki Tobie, Damo Kier, polubiłam ją jeszcze mocniej. Opowiada swoją historię w przepiękny, mądry sposób, jej przeżycia i przemyślenia są po prostu piękne.
4. To, co mnie zachwyciło - cytaty na początku rozdziałów. Każdy, dosłownie każdy idealnie pasuje swym przesłaniem do tego, o czym czytam w rozdziale. Cytaty te są mądre, wybrane z rozwagą, piękne, inspirujące. Nie wiem jak znajdujesz takie perełki. Podziwiam!
5. Z reguły nie przepadam za Dramione, nie potrafię sobie wyobrazić uczucia łączącego tak różne sobie osoby. Jednak Twoja historia wydaje się bardzo realna, jak scenariusz, który z powodzeniem mógłby wpasować się w ramy znanej nam książki autorstwa J.K.Rowling. Jak to mówią "nienawiść od miłości dzieli cienka granica"...
6. Do przeczytania Twojego opowiadania zachęcił mnie szablon, który jest naprawdę piękny :) Nie zauważyłam jednak prologu, przeczytałam go dopiero po przeczytaniu tych rozdziałów. No cóż... Ale spoiler!!! :P To okropne, że ich historia tak się skończy... Łamiesz mi tym serce, Damo Kier. Ale wiem, że w życiu nie ma jedynie szczęśliwych zakończeń, tak więc rób, co musisz... ;)
7. Twoje opowiadanie jest bardzo dobrze przemyślane, wszystkie elementy splatają się w całość, która jest dla mnie idealna. Uwielbiam niektóre momenty opowiadania, które skradły moje serce. Serce Hogwartu urzekło mnie, opisy miejsc i przeżyć są cudowne.
8. Nigdy nie przepadałam za Malfoyem... Ale ten Twój Draco nieodwołalnie i niezaprzeczalnie skradł mi serce. <3
9. Bardzo mocno polubiłam Twojego Harry'ego. Jest naprawdę idealnym przyjacielem.
Cóż, to tyle. Jestem pewna, że jeszcze wiele rzeczy bardzo mnie zachwyciło, ale oczywiście wyleciały mi w tej chwili z głowy, a gdy się przypomną, będę zła, że tego nie napisałam. (Chociaż i tak wyszedł mi całkiem długi tasiemiec :D)
Damo Kier, naprawdę Cię podziwiam i czekam z niecierpliwością na kolejne rozdziały, aby towarzyszyć Twojej parze w dalszych losach.
L.
PS
Koniecznie musisz wydać książkę! Pierwsza kupię! :D
Dziewczyno! Jesteś genialna! Przeczytałam twoje opowiadanie w 6h.! Już cię uwielbiam! : ) Nie mogę doczekać się następnych rozdziałów! : ))
OdpowiedzUsuńTak wciągnęło mnie Twoje opowiadanie, że po prostu musiałam przeczytać wszystkie rozdziały do końca, na raz. Problem był jedynie taki, że natrafiłam na tego bloga w nocy, przed maturą z angielskiego na którą powinnam się uczyć. Ale co tam, opłacało się. :) Jesteś świetna, nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału!
OdpowiedzUsuńYay, będzie kolejna część! :)
OdpowiedzUsuńJ.
od rana czekam <3
OdpowiedzUsuńDroga Damo Kier,
OdpowiedzUsuńco tu dużo mówić? Jestem absolutnie zauroczona Twoim opowiadaniem! Zaczęłam czytać je wczoraj i dopiero o 2 w nocy- z rozsądku- przestałam, by powrócić do niego od razu, gdy się obudzę.
Ta historia jest zupełnie taka sama jak Twój Malfoy- nie idealna, ale intrygująca, nieprzewidywalna... Powiem szczerze, że pierwsze rozdziały (gdy sprawy między Hermioną i Draconem nie były jeszcze wyjaśnione) podobały mi się najbardziej. Nie lubię fanfików, w których akcja jest tak idiotycznie szybka, jakby sam autor nie mógł doczekać się punktu kulminacyjnego. Przecież rzecz tkwi w tym, by umiejętnie, subtelnie, z wyczuciem i nieco drażniąc się z czytelnikiem poprowadzić do najbardziej oczekiwanego momentu w każdym dramione. :) Tobie się to kapitalnie udało. Dodam też, że za każdym razem, gdy Hermiona jako narrator mówiła coś o przyszłości i o tym, że jej romans z Malfoyem nie przetrwa, od razu robiło mi się smutno. Podobnie czułam się w trakcie czytania prologu, który omyłkowo zauważyłam dopiero na końcu :D. Widocznie jednak tak ma być. Happy end w tym przypadku rzeczywiście byłby banałem. Oby Twoje zakończenie było dobrym uwieńczeniem tej historii.
Cóż więcej mogę dodać? Życzę powodzenia i duuużo weny! Mam też nadzieję, że jakoś da się zrozumieć mój chaotyczny komentarz- tak dużo chciałam napisać, że zupełnie się pogubiłam. Efekt widać wyżej. ;)
Czytając prolog po raz pierwszy nie wiedziałam, czy na prawdę tak źle skończy się ta historia. Teraz dochodzę do wniosku, że, niestety, tak będzie... Moją nie całą opinię na temat końca, epilogu ENS i całego tego opowiadania, wyraziłam pod rozdziałem 43 "Marmurowy Grób". Nie wiem, dlaczego... Chyba udzielił mi się nastrój rozdziału, który, także dał mi sporo do myślenia, jeżeli chodzi o historię Draco i Hermiony.
OdpowiedzUsuńMusisz wiedzieć, że zakochałam się w Twoich opisach uczuć, oraz w tym Draconie :)
Tylko, serce łamie się na kawałki i krzyczy z rozpaczy, wiedząc już na samym początku, że ich miłość nie przetrwa :( To było wiadome, że ich uczucie nie będzie takie proste, lecz ich tragiczny koniec jest smutną myślą. Oni, obydwoje są z różnych światów, a jednak stworzyli jeden, własny, który chociaż był skazany na porażkę, był dla nich najwspanialszą rzeczą jaką mogli mieć. Był ich rajem :)
Ahhh, tylko błagam Cię!! Mam nadzieje, że nie uśmiercisz Draco, tylko po prostu obydwoje pójdą w innych kierunkach!! :c
+ Uwielbiam Twojego Harry'ego. Wspaniały przyjaciel :)
Kłaniam się nisko, Damo Kier <3
-Devonne
rozdziałem 43 "Grób z marmuru"* Najmocniej przepraszam za taką pomyłkę!! Zaliczyłam niezłą "wtopę"..
UsuńEhhh, coś błędy mnie się ostatnio trzymają. Jak nie literówki, to nazwy, czy tytuły :|
Pozdrawiam :)
Wow! Pewnie każdy Ci to mówi, ale muszę powtórzyć : jesteś super pisarką! Naprawdę podziwiam Cię, opisujesz wszystko dokładnie, ale nie za długo. To w jaki sposób opisujesz uczucia bohaterów..no po prostu brak mi słów.Jestem pod wielkim wrażeniem. Naprawdę. Życzę dużo weny. Pozdrawiam Paula ;)
OdpowiedzUsuńJeaaa jeszcze chwilka i nowy rozdział :D <3
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWybieram rozdział 53 a on się nie pojawia
OdpowiedzUsuńBo nie został jeszcze opublikowany - w nawiasie jest podana data publikacji :)
UsuńPłakałam tutaj tak wiele razy... naprawdę, ich miłość jest czymś wielkim. JEDYNE co mi się nie podoba to Ron. Nienawidzę tego gościa. W filmach, książkach, a tutaj to juz najbardziej. Bo to też po części jego wina, że Draco i Hermiona nie uciekli razem. Wiem, że to też wina Lucjusza, ale cos mi nie daje spokoju. Hermiona. Tak obwiniała Draco, że nie zjawił się na Redford, a później pobiegła w objęcia innego. Wszyscy uważają, że happy endy są już znudzone. Ale tak naprawdę, to brak happy endów staje się nudny. Ach, gdyby to wsyzstko jendka okazała się fatalnym snem, a Hermiona jednak zostałaby z Draconem...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, A.
myślę, że styl masz niezły, mimo to, przesadziłaś z patetycznością, skoncentrowaniem uczuć. Za dużo tutaj sztuczności. Czyny mówią więcej niż słowa, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńehh szkoda ze to koniec aż nie mam czym zajac mysli poszukam kolejnego bloga ale chyba rzaden nie bedzie tak zachwycac jak twój :D
OdpowiedzUsuńPoryczałam się na koniec . Naprawdę dla tej pary kibicowałam .... Pięknie napisane . Uszanowanie dla autorki .
OdpowiedzUsuńA to mój blog Dramione adres : http://taktrudnopowiedzieckocham.blogspot.com/
Jej *.* Żadne opowiadanie mnie tak nie urzekło <3 Cudowne!
OdpowiedzUsuńI wciąż tu wracam. Wciąż kocham. I wciąż płaczę.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Zaczęłam czytać dzisiaj i dzisiaj również skończyłam. Uwielbiam Draco i z zapartym tchem, nie jadłam i nie piłam czekając na koniec. Piszesz świetne, a ja płacze i nie mogę zasnąć myśląc o tym ze wolałbym żeby jedno umarło niż żeby ona żyła że świadomością ze on ja kocha, a on myśli ze ona o nim zapomniała. Dobrze ze zna prawdę, ale Draco też powinien ja znać. Czytam mnóstwo blogów Dramione, a ten jest jednym z lepszych. Pisz dalej, ale pamiętaj ze happy endy nie są wcale przereklamowane ;) uwielbiam Draco i od zawsze pragnę, aby był moim chłopakiem. Robiąc taki koniec czuje się jakby mnie to spotkało. Tylko ja poszlabym do niego wpadając mu w ramiona będąc egoistką ;)
OdpowiedzUsuńTo ja poplacze dalej, a Tobie dziękuję ze wprowadzialas mnie w inny świat pełen bezinteresownej miłości ;)
Och, Damo Kier, znowu się przez Ciebie nie wysypiam. :)
OdpowiedzUsuń~P.
Najpiękniejsze opowiadanie jakie czytałam! Nigdy przy rzadnym nie płakałam, a twoje było pierwszę. Pięknie piszesz, pisz proszę dalej!
OdpowiedzUsuńPS Ten epilog, boski!
To było cudowne! Jedno z najlepszych Dramione, jakie miałam okazję przeczytać.
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaczęłam pisać fanficki o Harrym Potterze, w tym również Dramione, więc zapraszam również do siebie :)
http://h-potter-fanfiction.blogspot.com/
Miłego dnia!
Przydałoby się drugie "opcjonalne" szczęśliwe zakończenie.... :( Może pomyślisz o tym Damo Kier?
OdpowiedzUsuńJezu, nie mogło by się to inaczej skończyć ??
OdpowiedzUsuńAlbo kolejna część tego ?
Przyznam, było ciekawie.
Nawet bardzo.
Wszystko poprawne.
Tylko zakończenie, bo nie cierpię, jak epilogi są smutne i kończy się na tym, że dana para się rozchodzi ;-; Jak go czytałam, kłuło mnie w sercu i bardzo żałuję, że ta historia nie zakończyła się inaczej.
Mimo wszystko, dziękuję , Damo Kier za dostarczenie mi rozrywki, śmiechu, ale i łez.
Jestem po prostu zachwycona! Piaszesz pięknie i w dodatku wykorzystujesz cytaty z książek Zafona ^^
OdpowiedzUsuńCUDO <3
Mawiają, że powroty są trudne... ale ja uwielbiam powracać do Twojego świata i przeczytać choć jeden rozdział. (chociaż nigdy na jednym się nie kończy :D) Uwielbiam czytać Twoje słowa, gdy nie mam na nic weny i jestem jakaś dziwnie rozdrażniona.. Jesteś lekiem na moje zło, Damo Kier. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wysyłać Ci e-maile, chwalić, czy zakochiwać się w polecanych przez Ciebie książkach. Uwielbiam dawać ludziom pozytywne emocje! I uwielbiam, gdy czytając, po raz kolejny, Twoją historię z niecierpliwością czekam na rozwinięcie akcji, zupełnie jakbym nie wiedziała jak to wszystko się potoczy :D.
Przesyłam moc buziaków.
Natalia
Droga Damo Kier!
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam kilkanaście opowiadań o tematyce Dramione, ale prawdziwe emocje wzbudziły we mnie tylko dwa, w tym oczywiście to.
Całą opowieść pochłonęłam naraz, jednego dnia i żałuję, że znalazłam się tu dopiero teraz. Jedną z rzeczy, które zadecydowały o tym, że Twoje opowiadanie należy do moich ulubionych, jest zakończenie. Nie ma happy endu, wspólnego życia..
Nie ukrywam, przepłakałam całą trzecią część (jestem nienormalna, a na dodatek skończyły mi się chusteczki :')).
Byłam zła (krzyczenie w poduszkę z pewnością nie jest dobrym znakiem), smutna (od płaczu boli mnie głowa) i jednocześnie... zadowolona tym zakończeniem oraz całą historią.
Teraz proste pytanie, a może nawet i głupie. W komentarzach natknęłam się na wzmianki o opowiadaniu w formacie PDF. Jak i czy w ogóle można ją jeszcze otrzymać? ;)
Pozdrawiam,
Dominika
Nominuję do Libster Award !
OdpowiedzUsuńWięcej info tu: http://nasz-swiat-pelen-magii.blogspot.com/2015/01/zostaam-nominowana-do-libster-award.html
Blog świetny ! +Pozdrowienia ! ;*
~Dorix <3
Damo Kier ! oh tyle razy płakałam przy tym opowiadaniu śmiem powiedzieć że jest to najlepsze dramione jakie czytałam. Chciałam powiedzieć Ci dziękuje. Dziękuje za to jakże piękne i dojrzałe dramione :) pozdrawiam S.
OdpowiedzUsuńDroga Damo Kier. Cudowne opowiadanie. Trafilam tu przez przypadek ale nie zakuje. Od razu zakochalam sie w twoim opowiadaniu. Od poczatku nie kubilam Ester. I jest mi przykro ze Miona nie zeszla sie z Draco. A tak ogolnie wszystko to co przedstawilam na dlugo utkwi mi w pamieci.
OdpowiedzUsuńZycze kolejnego tak wspanialego opowiadania.
Serdecznie zapraszam do siebie na
miloscDramione.blogspot.com
mała gwiazdka
P. S. Przepraszam za bledy ale czytalam i pisalam na telefonie.
Śmiało mogę stwierdzić, że Twoje opowiadanie to najlepsze Dramione, na jakie kiedykolwiek się natknęłam. Czytając, kilka razy najzwyczajniej w świecie się popłakałam, ale było warto trochę pocierpieć dla zapoznania się z tą historią. Oczarowała mnie zarówno fabuła, jak i Twój styl pisania.
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twoje Dramione i zapraszam do mnie: http://cien-czasu.blogspot.com/
To już dwa lata od zakończenia Echa, a czytelnicy nadal tu zaglądają :). To tylko dowód na to jak bardzo zapisałaś się w naszej pamięci. Dziekuje za wszystko :).
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego, Damo Kier! Sukcesów!
Twoje opowiadanie jest niesamowite. Laczy w sobie tyle smutku i milosci... Jest tak pieknie napisane... Czułam sie jakbym czytała właściwa czesc ksiazki a nie wytwór twojej wyobraźni.
OdpowiedzUsuńZycze Ci wiecej "Pióra" w ręku :)
Ile ja bym dała, żeby powstała kontynuwacja "Po 20 latach" :')
OdpowiedzUsuńNAJLEPSZY BLOG W CAŁEJ SIECI!
OdpowiedzUsuńTylko cholerka dlaczego to kończy się tak smutno?
Płakałam, śmiałam się i kibicowałam szczerze Hermionie i Draco.
Najlepsze Dramione jakie kiedykolwiek czytałam! Teraz nie potrafię nic innego przeczytać, bo wszystkie blogi przy ENS to bajeczki dla dzieci.
Chcę ci podziękować Damo Kier za te wszystkie przeżycia i uczucia i za to że tak pięknie odpisałaś miłość.
Może kiedyś wydasz tego bloga w formie książki. Kto wie? Ja będę stała jako pierwsza w kolejce po nią.
Mam nadzieję że kiedyś będę tak dobra w pisaniu jak ty.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZapraszam wszystkich fanów Harry'ego Pottera i Hogwartu do czegoś w tym rodzaju. Jest to szkoła w internecie - na chacie - w której możesz poczuć się no prawie jak uczeń Hogwartu. Poznasz tu wielu ludzi, których połączyła właśnie znajomość HP. Zapraszam: http://winsford.xaa.pl :)
OdpowiedzUsuńDamo Kier tak pięknie napisałaś to opowiadanie, że nawet nie wiem co napisać... Jesteś po prostu niesamowita. Dziękuję za wszystkie łzy, które przelałam czytając je <3
OdpowiedzUsuńW głębi serca, wiedząc, że to niemożliwe, liczyłam na happy end��
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam w przeciągu kilku ostatnich lat już 3 razy, znowu tutaj wróciłam, więc zaraz będzie 4 raz. Wspaniałe opowiadanie, chwyta za serce i zachęca do dalszego czytania
OdpowiedzUsuń