tag:blogger.com,1999:blog-2367450784612915862.post8255239720689545164..comments2023-10-24T16:39:58.016+02:00Comments on "Są więzienia gorsze od słów".: 40. Tonąc w namiętnościDama Kierhttp://www.blogger.com/profile/00125791692064308568noreply@blogger.comBlogger32125tag:blogger.com,1999:blog-2367450784612915862.post-62366913149973627382014-08-03T21:18:15.281+02:002014-08-03T21:18:15.281+02:00dziękuje xdziękuje xMartyna Blanco.https://www.blogger.com/profile/09184298841434266084noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367450784612915862.post-44487382575043281202014-05-01T23:21:49.565+02:002014-05-01T23:21:49.565+02:00 N. Weltschmerz krytykujesz to powia... N. Weltschmerz krytykujesz to powiadanie, a jestem ciekawa czy ty byś napisała chociaż połowę tak dobrej historii jak ta, nawet nie historii a rozdziału. Bo sądząc po twoich słowach jesteś czystym beztalenciem literackim. Nie wiem co się tak uczepiłaś tego Zmierzch-kiedyś czytałam i polubiłam- Sorry że wtrącam się do kłótni z przed kilku miesięcy, ale po prostu mnie skręca w środku czytając te wasze bzdurne komentarz. Dziewczyna ma talent i go wykorzystuje co jest naprawdę ważne.<br /><br />Pierwszy raz piszę tu komentarz bo nie mogłam wytrzymać, a tak wracając do tematu według mnie jest to jeden z najlepszych blogów jakie czytałam, znajduje się w ścisłej trójce <br /> Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/01722639961343562789noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367450784612915862.post-89818770415256341632013-11-21T17:55:12.570+01:002013-11-21T17:55:12.570+01:00Mi za to bardzo podobał się sposób mówienia Malfoy...Mi za to bardzo podobał się sposób mówienia Malfoy'a :)<br />Szczerze mówiąc jeszcze nigdy nie spotkałam takiego <br />faceta który w swoich wypowiedziach nie użył choć raz <br />wulgaryzmu... Bardzo lubię jak autorzy dodają do swoich <br />opowiadań trochę poetyckich wyrażeń :D Nadaje to <br />lekkość opowiadaniu i coś niezwykłego, wręcz magicznego?:D Tak czy inaczej jestem zauroczona twoim <br />opowiadaniem;)<br /><br />Pozdrawiam:<br /><br />Enim <br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367450784612915862.post-27903399227972963252013-06-30T03:49:06.862+02:002013-06-30T03:49:06.862+02:00krok w tył*
ta pora zdecydowanie mi nie służy. krok w tył* <br /><br />ta pora zdecydowanie mi nie służy. miss.insomniahttp://miss-insomniaa.deviantart.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367450784612915862.post-91204613012144525822013-06-30T03:43:38.342+02:002013-06-30T03:43:38.342+02:00Witaj.
Na początek pragnę Ci powiedzieć że Cię uwi...Witaj.<br />Na początek pragnę Ci powiedzieć że Cię uwielbiam, jeśli kiedykolwiek wydasz książkę na pewno ją przeczytam. <br />Wychowałam się na Harrym Potterze, to książka która wywarła wpływ na całe moje dzieciństwo, ta ekscytacja towarzysząca wydaniu każdej kolejnej części. Dlatego też raczej negatywnie nastawiona byłam do opowiadań, powstających na bazie HP. Nie chciałam sobie niczym mącić spójnej i w pełni mnie zadowalającej historii Harr'ego i jego przyjaciół. Jednak pod wpływem jakiegoś impulsu postanowiłam parę dni temu, choćby z czystej ciekawości sprawdzić cóż kryją w sobie owe "dramione". Jestem dosyć wymagającym czytelnikiem i muszę przyznać iż kila pierwszych blogów niepomiernie mnie rozczarowało, aż w końcu trafiłam do twoich drzwi. <br />Drzwi za którymi ponownie odnalazłam magię, odnalazłam Hogwart! Poczułam się jakbym nieomal czytała kolejną część HP : ) To było cudowne! Czytałam bez wytchnienia do 5 rano aż powieki same zaczęły mi opadać, czytałam nawet jadąc autobusem na tel. bo nie mogłam się doczekać tego co będzie dalej... Pomysł z eliksirem, genialny <3 Tak jak wizyta w zakazanym lesie, pojedynek, pierwszy pocałunek. Wartka akcja, ciekaw dialogi. Hermiona była Hermioną, Malfoy był Malfoy'em, Ron Ronem... <br />I naprawdę nie wiem co i w którym momencie się stało ale... Hermiona już nie jest Hermioną, a Malfoy Malfoy'em... to wszystko stało się takie nie "Potterowe" bez magii, Hogwartu, zajęć, Snape'a, zakonu, Harr'ego, Rona, Giny. Została tylko Hermiona która z prawdziwą Hermioną ma wspólne chyba tylko imię, Malfoy i ich uczucie. <br /><br />Ja wiem że ludzie pod wpływem miłości się zmieniają, wiem też że na pewno planujesz już kolejne rozdziały i że banda "czepialskich" ze mną na czele jeszcze nie raz pożałuje że się czepiała : ) Ale chce trochę nas usprawiedliwić... pozwoliłaś nam na nowo wkroczyć w mury Hogwartu, poczuć jego magię, same zapewne świetnie pamiętasz jakież było to cudowne uczucie znajdować się w nich czytając książki J.K. Rowling.. a teraz wywozisz nas na jakieś rubieże Francji... to jak zabrać dziecku ulubioną zabawkę : ) Myślę że ludzie czepiają się właśnie dlatego, iż pierwsza część była tak GENIALNA, zarówno w kwestii fabuły jak i kreacji postaci. <br />Dlatego też mam nadzieję że jakiekolwiek słowa krytyki Cię nie zniechęcą, bo tylko ty wiesz co będzie dalej, to jest tylko w twojej głowie... my tego nie wiemy, możemy sobie marudzić, narzekać... a ty możesz następnym rozdziałem wgnieść nas w ziemie i zamknąć nam buzie, to ty jesteś tutaj Panią... Damą Kier : )<br /><br /><br />Ps. Czasem trzeba zrobić krok w żeby móc ruszyć do przodu. I pamiętaj jesteś świetlną pisarką.<br /><br />miss.insomnia(twoja nowa wierna czytelniczka) miss.insomniahttp://miss-insomniaa.deviantart.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367450784612915862.post-90804049048986035842013-06-29T18:03:51.009+02:002013-06-29T18:03:51.009+02:00Droga Damo Kier!
Nie wiem dlaczego, ale nie nasyci...Droga Damo Kier!<br />Nie wiem dlaczego, ale nie nasycił mnie ten rozdział. Przypuszczam, że dlatego, iż za mało było w nich przemyślań Hermiony, a za dużo scen miłosnych, za którymi nie przepadam. <br />Całość jest spójna, ciekawa i poniekąd wciągająca.<br />Krótko mówiąc: z niecierpliwością czekam na więcej, szczególnie na dalsze "spory" Ester i głównej bohaterki. ;)<br />Trzymaj się ciepło i pisz dalej. :))<br />Zawsze wierna czytelniczka- OmegaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367450784612915862.post-83036322344691640282013-06-27T21:49:09.349+02:002013-06-27T21:49:09.349+02:00Nie przejmuj się negatywnymi komentarzami, Damo. T...Nie przejmuj się negatywnymi komentarzami, Damo. To jest Twój sposób pisania i właśnie za niego Cię uwielbiamy! Rozdział piękny, jak zawsze. Zakończenie bardzo mi się podobało. :)<br />Pozdrawiam, <br />J.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367450784612915862.post-83560824998122939862013-06-27T14:11:51.990+02:002013-06-27T14:11:51.990+02:00No chyba naprawdę mają jakiegoś pecha bo Ester i Z...No chyba naprawdę mają jakiegoś pecha bo Ester i Zabini tego samego dnia nie wróży niczego dobrego. Muszą zwiastować coś złego, tak mi się przynajmniej wydaje ;)<br />Draco mnie troszkę zaskoczył swoimi słowami, ale w zasadzie zachował się dość dojrzale jak na moje oko. Rzadko zdarza mu się mówić tak szczerze i tak dużo ;)<br />Jestem, czytam, dopinguje!<br />PozdrawiamPuhinkahttps://www.blogger.com/profile/03187388654277858925noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367450784612915862.post-71921346959336183942013-06-26T21:02:35.948+02:002013-06-26T21:02:35.948+02:00Nominowałam cię do Liebster Award!
Więcej informac...Nominowałam cię do Liebster Award!<br />Więcej informacji na:<br />czarodziejskie-dramione.blogspot.comOlahttps://www.blogger.com/profile/07169147378242153107noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367450784612915862.post-70086844350372128002013-06-26T14:16:39.538+02:002013-06-26T14:16:39.538+02:00Zaczęłam czytać twojego bloga pod koniec tamtych w...Zaczęłam czytać twojego bloga pod koniec tamtych wakacji. Znajduje się na nim kilka moich komentarzy. <br />Jestem zachwycona. Wielokrotnie wywoływałaś u mnie i zły, i śmiech, więc nie rozumiem tych, którym nie podoba się narracja, dialogi, fabuła. Mnie jak najbardziej się podoba, faktem jest przecież to, że nadal tu jestem i nie zrezygnowałam z tego bloga.<br />Podoba mi się dojrzałe zachowanie bohaterów, miłość, która ich łączy, to, że kreujesz postaci na swój własny sposób i nie kopiujesz ich od Rowling. Takie jest moje zdanie i cieszę się, ze niczego nie zmieniłaś.<br />Pozdrawiam.Asuriahttps://www.blogger.com/profile/03915901461044583613noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367450784612915862.post-58058745823901066362013-06-24T17:11:37.584+02:002013-06-24T17:11:37.584+02:00Wydaje mi się (nie chcę się wcinać Damie w zamysł ...Wydaje mi się (nie chcę się wcinać Damie w zamysł opowiadania, nie siedzę przecież w jej głowie, takie jest tylko moje wrażenie), że taki właśnie jest zamysł tej strony. Nie jest to opowiadanie typowe, tylko właśnie taki górnolotny, wyciągnięty ze sfery marzeń opis związku. Zakazany, niebezpieczny, pełen uniesień, wątpliwości, uczuć. Nie jest realistyczny, to prawda, ale która z nas nie marzyła o idealnym mężczyźnie: silnym, stanowczym i męskim, cyniku i poecie od czasu do czasu? Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367450784612915862.post-24146995991918727582013-06-24T08:42:15.974+02:002013-06-24T08:42:15.974+02:00Dla mnie narracja jest ok, nie przeszkadza mi to w...Dla mnie narracja jest ok, nie przeszkadza mi to wcale a powiem więcej przypomina mi to "pamiętnik" tak jakby Hermiona wracała pamięcią do wydarzeń ze szkoły i w Aniele i opowiadała wszystko, z tym że już po przemyśleniach i pokazuje jak te wydarzenia wpłyneły na jej charakter i sposób patrzenia na świat.<br /><br />Czytam i będę czytać Annelis :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367450784612915862.post-82570183762175431392013-06-23T20:33:32.350+02:002013-06-23T20:33:32.350+02:00Witam,
Czytałam już wcześniej Twojego bloga i bar...Witam,<br />Czytałam już wcześniej Twojego bloga i bardzo mi się spodobał :) . Myślałam, że już go porzuciłaś, dzisiaj wchodzę i... bum! 2 nowe rozdziały! Cieszę się, że wróciłaś :). Masz wspaniały styl pisania a Twoje Dramione zupełnie odbiega od wszystkich innych.<br />Życzę dużo weny i nowych pomysłów.<br />MekiraAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367450784612915862.post-17278266200078106412013-06-23T09:20:19.165+02:002013-06-23T09:20:19.165+02:00Jak najbardziej zgadzam się z A., pomijając tę wzm...Jak najbardziej zgadzam się z A., pomijając tę wzmiankę o dialogach (nie wszystkie mi zgrzytały, tylko wypowiedzi poetyckiego Malfoya) i o czytaniu początków z zapartym tchem. Moim zdaniem Hermiona zbyt szybko przekonała się tam do Malfoya i jeszcze szybciej zrobiła się naiwna, ale nie będę się już tego czepiać.<br /><br />I że tak pozwolę sobie wtrącić swoją odpowiedź do Twojego pytania: "po chuj czytacie (...)", Damo - ano czytam, bo mi się nudzi. A jak się komuś nudzi, to czyta nawet Zmierzch :)Degausserhttps://www.blogger.com/profile/16967902623783368211noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367450784612915862.post-5790668202977180112013-06-23T09:10:46.409+02:002013-06-23T09:10:46.409+02:00Czuć było sarkazm, ale to zignoruję. W ładnym języ...Czuć było sarkazm, ale to zignoruję. W ładnym języku nie ma nic złego, ale kiedy używa się go do granic możliwości i zwykłe określenia zamienia się w kwitnące kolorowe kwiatki, to chyba jest coś nie tak :). Szczególnie już z dialogami. Kolokwializmy i wulgaryzmy zależą od pochodzenia/wychowania postaci, więc to Twoja sprawa. Ale wątpię, czy pasowałyby do Malfoya. Myślę, że dobrze wiesz, co mam na myśli - przecież podkreśliłam, że Malfoy ma siedemnaście lat. Czy ty w wieku siedemnastu lat wyrażałaś się w ten sposób? Czy zamiast <i>wczoraj w nocy</i> albo już nawet <i>wczorajszej nocy</i> mówiłaś <i>minionej nocy</i>? Jeden przykład, bo już nie chce mi się tego wypisywać...Degausserhttps://www.blogger.com/profile/16967902623783368211noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367450784612915862.post-50160003131084707552013-06-23T00:27:10.316+02:002013-06-23T00:27:10.316+02:00Nie chcę się kłócić, więc tylko odpowiem i zamilkn...Nie chcę się kłócić, więc tylko odpowiem i zamilknę.<br />Na początku opowiadanie podobało mi się. Czytałam niemal z zapartym tchem, śledziłam rozwój ich relacji itp. Tylko z czasem zaczęło się psuć. Teraz zaglądam tu i czytam przez sentyment. Mogę nie czytać, mogę nie komentować.<br /><br />Zamieściłam tu swoje uwagi. Masz wiele pozytywnych komentarzy - bo faktycznie, twój blog wyróżnia się na tle innych blogów o tej tematyce. Ale moim zdaniem, człowiek powinien chcieć się kształcić. Jeśli pojawiają się komentarze negatywne, to można spojrzeć krytycznie na swoją twórczość i zastanowić nad tym czy owym.<br /><br />Na obecnym etapie Hermiona i Draco nie przypominają już tych kanonicznych, książkowych. Początkowo tak. Teraz ulegli wypaczeniu. Brak Hermionie jej prawdziwego charakteru i inteligencji. No po prostu - to nie jest ona!<br />Nie zmieniłaś nic - ok, może po prostu przestałaś widzieć bohaterów z odpowiedniej perspektywy, zatraciłaś się w nich i w tym pisaniu o ich miłości i problemach, i tak się stało.<br /><br />Skoro nie chcesz nic zmieniać, to to faktycznie robi się zabawne - rozumiem to tak, jakbyś nie chciała się rozwijać. Coś jakby "wam na złość nic tu nie zmienię, bo wystarczą mi te pozytywne komentarze, które utwierdzają mnie w przekonaniu, że piszę idealne opowiadanie". No przepraszam jeśli to złośliwie zabrzmiało, ale to co napisałaś mnie rozbawiło.<br /><br />Swojego czasu też próbowałam pisać Dramione. Zapisałam 20 stron w wordzie, cieszyłam się jak dziecko każdym zdaniem, wzruszałam, a potem to zarzuciłam. Zajrzałam po miesiącu i zaczęłam się śmiać. Nadal odczuwałam wzruszenie, potrafiłam wyobrazić sobie sytuacje, które stworzyłam, ale to było nagle takie żałosne... (obecnie piszę inne opowiadanie na motywach HP i dojrzewam do nowego Dramione - więc rzemiosło nie jest mi obce, żeby nie było - rozumiem męki twórcze).<br /><br />Jeśli aż tak zabolał cię mój niezbyt pozytywny komentarz i kilkakrotne porównanie do "Zmierzchu", to mogę zamilknąć. Będę siedziała cichutko, śledziła opowiadanie i może za jakiś czas odważę się je strollować - napiszę milutki, pozytywny komentarz, pełen słów zachwytu, serduszek i nie wiadomo czego jeszcze, i wszystko będzie w porządku.<br />Tak chyba bardziej by ci odpowiadało?<br /><br />Cóż, przepraszam za wszystkie złośliwości, ale nie mogę powstrzymać tych palców na klawiaturze, tak jak ty nie mogłaś powstrzymać ich, przeklinając.<br /><br />Pozdrawiam i życzę powodzenia :)<br />A.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367450784612915862.post-86337181477636600582013-06-22T22:56:15.986+02:002013-06-22T22:56:15.986+02:00A ja uważam, że warsztat jest dobry i wygląda na t...A ja uważam, że warsztat jest dobry i wygląda na to, że w XXI wieku jest zapotrzebowanie właśnie na taki styl, do którego Dama Kier dokłada pełno emocjonalności. I całym sercem jestem z Tobą, Damo, bo bardzo łatwo jest mówić o sztuczności, ale pomiędzy mówieniem a próbowaniem jest gigantyczna przepaść.<br />Jesteś dobra w tym co robisz i również uważam, że zmiana czegoś w 40 rozdziale byłaby nie tylko szaleństwem, ale głupotą. Podoba mi się Twój upór, by sprostać wyzwaniu, jaki sama sobie (być może nieświadomie?) na początku postawiłaś.<br />Pozdrawiam,<br />czarnoczarnaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367450784612915862.post-71164679036648347092013-06-22T22:51:53.657+02:002013-06-22T22:51:53.657+02:00Jestem prawdziwą mistrzynią w pisaniu tanich harle...Jestem prawdziwą mistrzynią w pisaniu tanich harlekinów, lubuję się w górnolotnych porównaniach i na drugie imię mam Patos. I nie mam pojęcia - mówiąc szczerze, broń Boże nie złośliwie - co złego jest w ładnym języku. Gdyby M. używał kolokwializmów czy wulgaryzmów byłoby okej? Byłoby bardziej realistyczne? Bo na to wychodzi, ale ja tego nie kupuję - każda fikcja ma swoje zasady i porządki, a ja chcę zadbać o język wypowiedzi.<br />Dziękuję za wypowiedź, również pozdrawiam,Dama Kierhttps://www.blogger.com/profile/00125791692064308568noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367450784612915862.post-2870843864979587592013-06-22T22:44:22.200+02:002013-06-22T22:44:22.200+02:00Chyba po raz pierwszy przeklnę na łamach tego blog...Chyba po raz pierwszy przeklnę na łamach tego bloga: na chuj czytacie, jeśli Wam się nie podoba i jeśli czyta się CIĘŻKO? Naprawdę nie potrafię tego zrozumieć, jakkolwiek bardzo bym chciała. Jest płytko i nudno, będzie płytko i nudno, nie zmienię narracji ani sposobu opisywania, sama prawdopodobnie jestem płytka i nudna, więc nie ma co liczyć na poprawę.<br />Może zaraz posypią się komentarze, iż Dama Kier nie potrafi znieść krytyki, aczkolwiek mam to gdzieś, bo po 40 rozdziałach chyba można już zrozumieć, że skoro nie zmieniłam nic, to dalej nic nie zmienię i tak pozostanie na wieki wieków, aż kłoda, którą jest H. spróchnieje.<br />Dziękuję, również pozdrawiam.Dama Kierhttps://www.blogger.com/profile/00125791692064308568noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367450784612915862.post-78385501751719583512013-06-22T22:38:02.792+02:002013-06-22T22:38:02.792+02:00Jesteś niesamowita, Damo :)Jesteś niesamowita, Damo :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367450784612915862.post-60672979602856428842013-06-22T20:59:52.033+02:002013-06-22T20:59:52.033+02:00Rozdział jak zwykle przypomina "Zmierzch"...Rozdział jak zwykle przypomina "Zmierzch", a teraz wypiszę zdania, które szczególnie umocniły mnie w tej opinii:<br />... A nie, przepraszam. Wróciłam do początku notki, zaczęłam czytać ją jeszcze raz i stwierdziłam, że cały rozdział jest żywcem wyjęty z tej książki.<br />Na dodatek wszystko jest sztuczne, dialogi są sztuczne, zachowanie bohaterów jest sztuczne... Reakcje Hermiony i jej zdolność obserwacji i analizy jest na poziomie kłody, a jej inteligencja - na poziomie ziemniaka.<br /><br />Wiem, pisałaś, że narracji nie zmienisz, ale może da się coś zrobić z resztą? Bardzo ciężko mi się to czyta...<br /><br />Pozdrawiam,<br />A.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367450784612915862.post-86531512556180514962013-06-22T20:05:11.188+02:002013-06-22T20:05:11.188+02:00Kocham czytać twoje rozdziały, mają w sobie magię ...Kocham czytać twoje rozdziały, mają w sobie magię której nie ma wiele opowiadań ;) Rozdział był przecudowny. Przeszły mnie ciarki, świetnie to napisałaś. Przepraszam, chciałam się rozpisać ale niestety nie mam czasu, Wybacz mi Damo Kier :c<br />~Pozdrawiam Wiki :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/10183993221157020418noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367450784612915862.post-18037767414026930772013-06-22T18:15:35.263+02:002013-06-22T18:15:35.263+02:00świetny rozdział ;)
hehe nieszczęścia chodzą para...świetny rozdział ;) <br />hehe nieszczęścia chodzą parami ;p<br />ja też jakoś nie mam przekonania do Ester.<br />Czekam na kolejny rozdział i życze weny ;]<br />~AnkaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367450784612915862.post-80550168940181268212013-06-22T17:53:30.510+02:002013-06-22T17:53:30.510+02:00Bardzo fajny rozdział, cieszę się, że nie było opó...Bardzo fajny rozdział, cieszę się, że nie było opóźnienia ;) Czekam na kolejny.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367450784612915862.post-51970559685903087602013-06-22T16:39:20.982+02:002013-06-22T16:39:20.982+02:00Ogólnie to mi się podobało ^^. Może momentami ciut...Ogólnie to mi się podobało ^^. Może momentami ciut przesłodzone, ale rozumiem, że bardzo trudno się pisze takie sceny, i podziwiam, że w ogóle się podjęłaś tematu, który, jakby na to nie patrzeć, jest kontrowersyjny. Przynajmniej dla mnie. Zwłaszcza w opowiadaniu dramione, które trudno napisać tak, żeby były dobre, a nie naciągane.<br />Nie jestem może jakąś zwolenniczką tego typu scen, ale skoro już mają romans, to całkiem logiczne, że musieli pójść dalej. Dobrze, że nie na samym początku, a dopiero teraz :). <br />Emocje Hermiony całkiem fajnie oddane, choć czy nie za bardzo to wszystko idealizuje? Choć zazdrość o Ester jest przekonująca, bo ona się wydaje taka idealna, a Hermiona, tak zafascynowana Malfoyem, widzi w niej potencjalną rywalkę i woli się zdystansować. <br />Ogólnie fajne opisy, dobrze wyszło to przeplatanie wspomnień kursywą z teraźniejszością ^^.<br /><br /><br />Jamie Granthttps://www.blogger.com/profile/03079777998608338610noreply@blogger.com